Witam - po jednym z ostatnich postów u Ani Lato zamykam w słoiki - dotarło do mnie, że przecież za chwilę skończy się sezon truskawek i rabarbaru. Czas najwyższy wziąć się do pracy i przygotować trochę słodkości na późniejszy okres.
W ubiegłym roku robiłam dżem z samych truskawek, zaś w tym postanowiłam połączyć
smaki wspomnianych truskawek i rabarbaru.
Miniony weekend był ostatnim dzwonkiem do kupienia rabarbaru i truskawek najprawdopodobniej także - przynajmniej do wyboru w jakości i cenie.
Jak zaczyna się sezon na jakieś owoce lub warzywa, wydaje mi się że "spokojnie zdążę" a później budzę się i nadrabiam zaległości. Dobrze, że w ogóle się budzę ;)
W tym roku postanowiłam spróbować pasteryzacji na sucho - czyli w piekarniku. Póki co jestem bardzo zadowolona.
Sucho, czysto i nie zaglądam do garnków z wodą, czy czasem nie za bardzo bulgocze.
To na ile owa pasteryzacja będzie skuteczna okaże się zimą - czy nie pojawi się pleśń.
Niestety do wszystkich słoików z musem jabłkowym z poprzedniego sezonu takowa się wdarła.
Może to efekt złej pasteryzacji - za krótkiej? Jeśli możecie coś podpowiedzieć, będę wdzięczna.
Poniżej efekt mojej pracy. Gorąco polecam dżem truskawkowo - rabarbarowy, skorzystałam z przepisu na blogu Gotuję bo lubię
Zaś na blogu Bea w Kuchni znalazłam przepis na syrop truskawkowo - rabarbarowy ( u mnie wyszedł bardziej truskawkowy) - mam nadzieję, że dzieciakom będzie smakował :)
Dżem truskawkowo rabarbarowy
2 kg truskawek
1 kg rabarbaru (w przepisie na podanym blogu było 800g)
350g cukru
Rabarbar i truskawki kroimy na małe kawałki - ja truskawek najczęściej nie kroję tylko delikatnie ugniatam ubijakiem do ziemniaków. Truskawki wtedy puszczą już trochę soku. Mieszamy je z rabarbarem i gotujemy na wolnym ogniu 2 godziny. Po tym czasie dodajemy cukier i gotujemy 1 godzinę. Jeśli uznamy, że dżem ma właściwą konsystencję, można wkładać go do słoików.
Syrop truskawkowo - rabarbarowy
Przepis troszkę zmodyfikowałam.
1,2 kg truskawek
700 g rabarbaru
na litr soku 600g cukru
Umyte truskawki i rabarbar kroimy na mniejsze kawałki i zalewamy wodą - im mniej damy wody tym syrop będzie bardziej wyrazisty. Ja wlałam ok 800ml wody. Gotujemy ok 10min - aż owoce i rabarbar będą miękkie.
Studzimy i przelewamy sok przez sito.
Następnie odmierzamy jego ilość i wsypujemy cukier. Gotujemy przez ok 20min zbierając pojawiającą się pianę.
Syrop jest gotowy do przelania w butelki i do pasteryzacji.
Na blogu Bea w Kuchni jest sporo informacji o pasteryzacji na sucho.
Ja pasteryzowałam dokładnie, tak jak zalecano. Umyte i osuszone słoiki oraz zakrętki umieściłam w zimnym piekarniku. Rozgrzałam go do 120/130 stopni i trzymałam je tam ok15/20min - po tym czasie napełniłam gorącym dżemem słoiki (trzymajcie słoiki w rękawicach kuchennych lub ściereczce aby się nie poparzyć) i po zamknięciu umieściłam ponownie w piekarniku na kolejne 20min. Po tym czasie piekarnik należy wyłączyć, uchylić i po wystygnięciu wyjąć słoiki. Czysta robota :)
A Wy dziewczyny jaką pasteryzację stosujecie?
W miniony weekend udało mi się jeszcze kupić peonie - niech cieszą oko jak najdłużej - uwielbiam ich wygląd i zapach :)
Pozdrawiam serdecznie i udanych przetworów ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz